 1 Antoś z koleżanką w Zakopiańskiej willi Oranak. |
 2 Apetyt w górach zawsze dopisywał. |
 3 Potem Antoś miał siłę odśnieżać góry. Tutaj w Dilinie Chochołowskiej. |
 4 A to odśnieżanie Zgorzeliska. |
 5 Po zaprawie ze śniegiem można było wspiąć się na najwyższe zjeżdżalnie. |
 6 A później co za frajda - coraz szybciej. |
 7 Na hustawce również było wspaniale. |
 8 A pod Warszawą już wiosna. To ogródek w restauracji Konstanacja - a jakże - w Konstancinie. |